Nasz ulubieniec w miastach zaludnionych przez ludzi jest zwykłym, karym bądź szarym, nic nie wyróżniającym się z tłumu kucykiem. Jednakże... Gdy tylko poczuje zew wolności, pola gdzie tylko sięgnąć wzrokiem, dużą otwartą przestrzeń z ludźmi przejeżdżającymi raz na jakiś czas... Nasz wierzchowiec stopniowo zmienia swe kolory na... niebieskie, fioletowe, bądź czerwone!Tutaj na przykład możemy zobaczyć konia z czerwonymi odmianami na nóżkach, grzywą i ogonem, oraz krwistymi oczkami.
Niestety, nie kupiłam więcej dzikusów, by zaprezentować wszystkie, ale przecież Wy możecie je sprawdzić! ^^
Niestety, wjeżdżając na teren zamieszkały, najczęściej w pobliżu większych miast, czy stajni, nasz wierzchowiec znów przeistacza się w niczym nie wyróżniającego się szarusa. Jednak my wiemy, że jest wyjątkowy. ~
A co Wy uważacie o tych koniach? :D Ja na początku nie byłam do nich przekonana, więc kupiłam tego kunia, który niczym większym, oprócz odmian się nie wyróżnia, jednak stwierdzam, że jest zacny. I może, jak te konie wrócą, to kupię sobie jeszcze jednego, a może i nawet dwa pozostałe. Aktualnie ten mi starczy. ^^
Sayo~ . :3



Elo Ruda ct u cb? 8))
OdpowiedzUsuń~Ama